Fundacja Integracji Kultury zaprasza na projekt dofinansowany z budżetu Miasta Gliwice
Yellowjackets
6.11.2017
CK Jazovia
Yellowjackets – Oni są przede wszystkim koncertowi!
To od początku był jeden z faworytów tego festiwalu. Bilety na ten koncert rozeszły się w mgnieniu oka, a dziesiątki chętnych stały w dodatkowej kolejce, żeby odkupić bilet od szczęśliwców, którzy byli szybsi. Zarówno jedni, jak i drudzy doskonale wiedzieli dlaczego warto być integralną częścią tego wieczoru. Yellowjakcets jest jednym z tych niewielu składów, dla których prawdziwą areną i możliwością rozłożenia skrzydeł są koncerty. Żadne studio, żadna sesja ,klipy, nic nie jest w stanie odzwierciedlić ich charakteru tak, jak niemal nieokiełznane koncerty. Yellowjackets mają siłę huraganu, weszli na scenę, wstrzymali oddechy publiczności i puścili je dopiero przeszło półtorej później. Może to urok tego zmiksowanego gatunku, jakim jest fusion, może to kwestia zdolności muzyków. Przyczyny nie mają znaczenia, natomiast efekt absolutnie tak. Nieprzerwana energia tego koncertu funkcjonowała w utworach wolniejszych i tych, które miały prędkość (nomen omen) dźwięku. Na tym koncercie cieszyło wiele, uśmiechy muzyków, ich zabawy melodyką, lekkość bytu, a przy tym wszystkim ani na moment nie zgubiło się zaangażowanie. Dominowały galopujące nuty każdego z instrumentalistów, wprowadzały w trans, hipnotyzowały. Muzycy żonglowali solówkami, dając sobie na nie coś w rodzaju odpowiedzi. Ta komunikacja mogła by trwać nieprzerwanie nawet miesiąc. Nie sądzimy, żeby pojawiły się głosy sprzeciwu. My z pewnością nie bylibyśmy ich autorami.
Yellowjackets, dzięki!
FOTO:
Michał Buksa