1 - 37
Była gitara, było pianino, był saksofon. Jednym zdaniem zagrał Bireli Lagrene.
WYWIAD Z BIRELI LAGRENE po koncercie w Jazovii w ramach Palm Jazz Festiwalu 2014 i wspólnym występie z Krzysztofem Kobylińskim
7.11.2014
KR: Bireli, witamy Was serdecznie w Jazovii u nas w Gliwicach.
Jesteśmy po Twoim koncercie, który zagrałeś wspólnie z Franckiem Wolf oraz gościnnie z Krzysztofem Kobylińskim.
Jak odbierasz to miejsce?
BL: Jestem tutaj pierwszy raz, ale moje pierwsze wrażenie jest znakomite. Fantastyczne miasto, wspaniała atmosfera. Naprawdę super! A Wasza publiczność bardzo żywiołowa (uśmiech). Dziękuję również obsłudze Jazovii za profesjonalną organizację i przyjęcie.
KR: Zagraliście dziś również kompozycję Krzysztofa Kobylińskiego.
Jak opisałbyś jego muzykę?
BL: Właściwie Krzysztof zaprezentował nam wcześniej 2-3 jego kompozycje - mają naprawdę świetne brzmienie, są piękne harmonicznie. Zdecydowaliśmy się na zagranie jednej z jego ballad, która sprawiła nam wiele radości. Krzysztof to naprawdę bardzo dobry kompozytor i kreatywny artysta.
KR: Dziękuję za rozmowę i do następnego razu.
BL: Ja również dziękuję i pozdrawiam wszystkich sympatyków Palm Jazz Festiwalu!
rozmawiał Kamil Rubik