GALERIA

Iza Effenberg Trio

Iza Effenberg Trio – Jej fascynacje fakturami romantycznymi, Ich wirtuozeria.

 

Gdyby artyści z pierwszego koncertu dzisiejszego wieczoru pojawili się pojedynczo, zbudowałoby to kawał wrażenia. Fakt, że tacy muzycy pojawili się w jednym składzie – Iza Effenberg Trio, potęguje to wrażenie dodatkowe dwa razy. Ona była jak ballada, która robi ucieczki w silnie zrytmizowane strefy. Kierowała nastrojem, aranżowała momenty. Każdym silniejszym uderzeniem w wibrafon dyktowała start, stop i wszystko co pomiędzy tym. Iza Effenberg zdecydowanie ma w sobie fantazje dźwiękowe, które są szalenie sprawnym motywem sprawczym do zagrania takich koncertów, jak dziś. Nie boi się sceny, muzyków. Miała w sobie zdecydowanie, ale nie pychę. Wszystkie walory Jej muzycznej osobowości były dodatkowo nasycone przez towarzystwo, z jakim przyjechała do Gliwic, a warto dodać, że towarzystwo, to w tym wypadku wysoka półka. Na kontrabasie Lars Danielsson - artysta spójny i jasno sprecyzowany na budowanie muzyki w sposób elegancki. W Jego wykonaniu muzyka nabiera dostojności, ale nie przerysowania. Nie starał się dominować, bez sztuczek i kontrowersji stał się scenicznym i wyważonym partnerem scenicznym. W podobnym tonie można odnieść się do Magnusa Öströma, jednego z najbardziej znanych perkusistów swojego pokolenia. To trio odsłoniło się dzisiaj z pięknej strony. Szacunek do ludzi i muzyki aż błyszczał ze sceny. Funkcjonowanie w takiej aurze zawsze daje radość, zawsze!

 

FOTO: Michał Buksa

 

 

Miasto Gliwice

i Fundacja Integracji Kultury zapraszają na: